O gustach się dyskutuje

Czego się boimy, gdy licytujemy?

Czas czytania: 6 min.

Kiedy wybieramy dzieła sztuki do naszej przestrzeni kierując się własnym gustem i wydajemy pieniądze na aukcjach, to towarzyszy nam wiele obaw. Nawet jeśli robimy to nie po raz pierwszy. Nawet jeśli to już 10 czy 20 raz. Z drugiej strony kolekcjonowanie dzieł sztuki to fantastyczna i nieuleczalna choroba, a aukcje dostarczają nam tyle ekscytacji, że nie pozwolimy sobie na to, aby z udziału w nich zrezygnować.

Czego obawiamy się najszczególniej, na co liczymy i co chcemy osiągnąć kupując dzieła sztuki na aukcji?

Jeśli chodzi o aukcje w typie młodej sztuki, to liczne grono miłośników przyciąga do nich przede wszystkim niska cena wywoławcza oraz wyselekcjonowana oferta ograniczona czasowo. Największą trudnością naszego życia jest ciągły brak czasu i zbyt duża ilość decyzji, jakie mamy do podjęcia każdego dnia. Kiedy cena wywoławcza każdej pracy na aukcji jest taka sama, a katalog liczy sobie nie tysiące dzieł, a 60 lub 80 wybranych prac, to zakupy od razu stają się przyjemniejsze.

Mimo tych ułatwień stale zastanawiamy się, czy nasze wybory są właściwe i czy sprawdzą się w dłuższej perspektywie czasu. Czy zakupione dzieło okaże się dobrą inwestycją, czy za 5 lat będzie się nam tak samo podobać, jak dziś i czy zostanie zaakceptowane przez znajomych i rodzinę. Przecież nasze wybory świadczą o nas samych. Chcielibyśmy mieć świetny gust i wyrobione oko oraz podejmować tylko trafne decyzje.

Jak więc wybierać dzieła sztuki na aukcjach, kiedy cena jest taka sama, przez co nie stanowi żadnej podpowiedzi? Po pierwsze warto przyznać sobie prawo do porażki. Nie każdy nasz wybór wytrzyma próbę czasu i nie każdy będzie tak samo udany. Jednak, jeśli nawet co drugie wytypowane przez nas dzieło za kilka lat okaże się przykładem wybitnej twórczości cenionego artysty, to i tak mamy dowód na własne świetnie podejmowane decyzje. Te mniej trafione obiekty po prostu sprzedamy.

Kupowanie dzieł sztuki na aukcji to ekscytujące przedsięwzięcie. Nie powinniśmy jednak dać się nadmiernie ponieść tej emocji. Do aukcji warto się przygotować: przeglądać bardzo dokładnie katalog aukcyjny, zapoznać się z ofertą i rozważyć własne przekonania i chęć zakupową przy kolejnych pozycjach. Warto też przy każdym obrazie, który zwróci naszą uwagę, zadać sobie pytanie – ile? Ile chciałbym za to dzieło zapłacić, ile mogę za to dzieło zapłacić, za ile ono najprawdopodobniej zostanie sprzedane, jaka jest jego faktyczna rynkowa wartość? Odpowiedzią na każde z tych pytań będzie zapewne inna kwota.

Znalezienie właściwych odpowiedzi będzie wynikać z analizy konkretnych kwestii. Co zatem należy zrobić?

 

  • Przeanalizuj dorobek artysty, poszukaj informacji na temat jego dotychczasowej kariery, wystaw, recenzji i ewentualnych nagród.

 

  • Zastanów się, czy wybrane dzieło pasuje do aktualnej mody i dominujących stylistyk na rynku sztuki oraz trendów, jakie są popularne na młodej scenie artystycznej. W tym kontekście zastanów się, czy dzieła artysty reprezentują unikalny styl i cechuje je oryginalność.

 

  • Zwróć uwagę na technikę i wybierz taką, która nie budzi wątpliwości konserwatorskich.

 

  • Przebadaj historię dzieła, sprawdź, czy nie było już wystawiane bezskutecznie na rynku aukcyjnym, ale też spróbuj uchwycić fakt, że np. było prezentowane na wystawach lub docenione na konkursie.

 

  • Zwróć uwagę na poprzednie notowania aukcyjne prac tego artysty, z uwzględnianiem cech technicznych dzieła, takich jak format czy technika. Weź pod uwagę także estymację podaną przy cenie przez dom aukcyjny. Będzie ona wartościową wskazówką co do przewidywanego przez dom aukcyjny przebiegu licytacji, ale także co do realnej wyceny, jaką marszandzi dla danego dzieła oszacowali.

 

  • Przemyśl, czy dzieło ma potencjał zyskania na wartości w przyszłości. Oceń to w kontekście wieku i dorobku artysty, trendów rynkowych i potencjalnie możliwych zmian w karierze twórcy. Popatrz na ceny podobnych dzieł sztuki na rynku. Szczególnie porównaj kwoty notowań w najbardziej rozreklamowanych domach aukcyjnych i te, jakie padają w mniejszych, bardziej kameralnych instytucjach.

 

  • Zwróć uwagę na rozmiar dzieła oraz jego proporcje. Upewnij się, że jest ono odpowiednie do przestrzeni, w której planujesz je umieścić. Weź pod uwagę format, kolorystykę, ale też „ładunek emocjonalny” jaki ze sobą niesie.

 

  • Nie zapominaj, że sztuka ma mieć dla Ciebie również wartość emocjonalną. Wybierz dzieło, które rezonuje z Twoją osobowością i które sprawia, że ​​poczujesz się lepiej.

 

Jeśli jesteś dobrze przygotowany_a do aukcji, to nie powinieneś/nie powinnaś mieć obaw. Ale wiemy, jak jest. Obawa umiera ostatnia.

Jakie możesz mieć obiekcje przed aukcją? 

  • Boisz się, że wydane na dzieło sztuki pieniądze nie zwrócą się, a nawet stracisz na tej inwestycji, jeśli artysta nie zrobi kariery. To możliwe, wtedy jednak będziesz miał w domu obraz, który nadal będzie cieszył Twoje oczy i dawał ci radość obcowania z pięknem.

 

  • Nie jesteś pewien czy wybrany artysta rzeczywiście osiągnie sukces w przyszłości i czy jego prace zyskają na wartości. Trudno się temu dziwić, skoro wybierasz opcję kupowania dzieł młodych artystów. Chcesz mieć pewność – kupuj dzieła nieżyjących klasyków. Ceny ich prac będą niepomiernie wyższe, a do tego pozbawisz się przyjemności śledzenia i dopingowania twórcy, którego wybrałeś.

 

  • Nie masz możliwości obliczenia stopy zwrotu z inwestycji, bo wybrany przez Ciebie twórca nie ma jeszcze niemal żadnej historii rynkowej. To może powodować niepewność co do tego, jakie ceny osiągną jego dzieła na aukcjach w przyszłości. Jednak… jest ryzyko, jest zabawa.

 

  • Masz poczucie, że wybrany przez Ciebie twórca nie wykrystalizował jeszcze własnego unikalnego stylu. Podoba Ci się część jego prac, ale nie wszystkie. Nie wiesz, w jakim kierunku rozwinie się jego twórczość. Młody artysta może jeszcze eksperymentować ze stylami i technikami.

 

  • Masz trudność w oszacowaniu wartości wybranej pracy. W przypadku młodych artystów to trudniejsze, ale też cena wywoławcza jest na tyle niska, że trudno tu mówić o dużym ryzyku. Oczywiście jeśli emocje Cię poniosą, to może okazać się, że przepłacisz. Jednak, jeśli dobrze przygotowałeś się do aukcji, to nie powinno tak się stać.

 

  • Obawiasz się wpływu mody na rynek sztuki. Zastanawiasz się, czy dzieło lub artysta, który jest popularny teraz, straci na wartości, gdy przeminie trend na określoną stylistykę. Nie powinieneś jednak mieć takich obiekcji. Popatrz na scenę artystyczną. Mieszczą się na niej, obok siebie, wybitni twórcy naturalizmu, ekspresjonizmu, abstrakcji, surrealizmu i minimalizmu. Rynek sztuki i scena artystyczną są bardzo demokratyczne. Kryterium jest tu jakość, więc dobra sztuka zawsze się obroni bez względu na stylistykę.

 

  • Czujesz się niekomfortowo, jeśli nie masz wystarczająco dużo informacji na temat artysty, jego motywacji twórczej i przyszłych planów. Poszukaj w Internecie, a jeśli nie przyniesie to satysfakcjonującego rezultatu, zapytaj marszanda domu aukcyjnego, co możesz zrobić telefonicznie, osobiście lub mailowo.

 

  • Odstrasza Cię konkurencja na aukcji i rywalizacja z innymi licytującymi. To może być deprymujące, kiedy upatrzone dzieło wymyka się z rąk, a w licytacji uczestniczyło kilkanaście osób. Jeszcze gorzej jest, kiedy w długiej i męczącej licytacji zmagasz się tylko z jednym przeciwnikiem, który na końcu okazuje się zwycięzcą. Jednak… pomyśl o tym, że otrzymałeś ogromną dawkę darmowej rozrywki, a następnie zwróć się do domu aukcyjnego, bo może dysponuje innymi dziełami tego samego artysty lub pracami na papierze jego autorstwa.

 

 

Czas wziąć się do pracy. Tu znajdziesz nasze Aktualne Aukcje pełne pozycji, które powinieneś przeanalizować przed interesującą Cię licytacją. Część z nich odrzucisz od razu, bo nie trafiają w Twój gust albo zostawiają Cię zupełnie obojętnym.

Skup się na tych, które Ci się podobają, na tych które Cię frapują, ale także na tych, które w jakiś sposób Cię denerwują lub irytują. Dobra sztuka bardzo często kryje się w tej ostatniej kategorii.

Sprawdzaj dorobek artystów, oglądaj inne ich prace i zdawaj sobie pytanie – ile? Wybieraj i kupuj tak, jakbyś miał tworzyć najwybitniejszą kolekcję dzieł sztuki na świecie, nawet jeśli planujesz na razie tylko zakupić jeden obraz nad kanapę w salonie.

–Agnieszka Gniotek