Sztuka jako trafiony prezent

Dzieło sztuki jest bardzo dobrym pomysłem na prezent. Zbyt rzadko jednak decydujemy się na jego zakup w celu obdarowania nim kogoś bliskiego. Boimy się, że nie trafimy w jego gust i wybierzemy coś, co nie będzie się podobać. Jak więc wybierać obraz czy rzeźbę na prezent tak, aby praca nie była eksponowana tylko wtedy, kiedy zapowiemy się u obdarowanego z wizytą?

Wybór dzieła sztuki na prezent ma wiele zalet. Przede wszystkim obraz jest świetnym podarunkiem na tak zwane „duże” okazje, czyli ślub, okrągłą rocznicę zawarcia związku małżeńskiego, okrągłą rocznicę urodzin, uczczenie sukcesu zawodowego czy edukacyjnego lub zakończenie kariery. Pasuje też jako prezent dla dziecka z bliskiej rodziny, któremu rok do roku będziemy wzbogacać kolekcję o wartościowe obiekty. Dzieło sztuki jest też prezentem bardzo eleganckim i zazwyczaj pozbawionym silnego piętna osobistego, stąd też idealnie nadaje się na upominki podarowywane w kręgach służbowych np. z okazji awansu, podpisania kontraktu czy też jako wyraz uznania dla długoletniego pracownika lub darzonego szacunkiem prezesa spółki. Nie bez powodu działa sztuki stanowią zwyczajowy prezent w kręgach dyplomatycznych, z okazji oficjalnych wizyt międzypaństwowych czy ważnych uroczystości krajowych. 

Jakie są przyczyny tego, że dzieło sztuki to prezent tak trafny?

Po pierwsze sztuka nie jest przejawem krótkotrwałej mody. Jej działanie jest ponadczasowe, stąd będzie tak samo doceniana i eksponowana dziś, jak i za 20 lat. Po drugie z czasem rośnie na wartości, dlatego też obdarowujemy wybraną osobę nie tylko przedmiotem o określonej wycenie w momencie przekazania prezentu, a obiektem, który cały czas staje się droższy i ma niejako przedłużone “działanie”. Po trzecie sztuka się „nie zużywa”, w przeciwieństwie do kompletów pościeli i elektroniki, a także nie tłucze, jak serwisy obiadowe. Po czwarte, zakładamy, że dzieło sztuki będzie stale eksponowane w domu lub innej przestrzeni, w której na co dzień przebywa obdarowany. Dlatego przedmiot ten będzie stale się dobrze kojarzyć, z sukcesem czy rocznicą, z okazji której został przekazany, ale też z osobą, która ten prezent wręczyła. Obrazu nie chowany do szuflady czy kasetki na biżuterię. Sztuka pobudza stale do nowych doznań, przemyśleń i koncepcji intelektualnych. Na mojej osobistej skali trafności prezentów działo sztuki zajmuje lokatę najwyższą i równorzędną z ufundowaniem podróży do ciekawego lub egzotycznego miejsca. Chodzi o to, że sztuka to przede wszystkim doznania, podobnie jak podróże. Natomiast zegarek, samochód czy Thermomix to jednak tylko rzeczy. 

Jest jeszcze jedna zaleta dzieła sztuki jako prezentu. Może to być podarunek składkowy, dzięki czemu kupimy rzecz o dużej wartości zamiast kilku drobnych przedmiotów, na które stać jest pojedynczą osobę czy parę. 

Jak wybrać dzieło sztuki tak, aby trafić w gust osoby, której chcemy sprawić przyjemność?

Przede wszystkim pamiętajmy, że prezent kupujemy dla niej, a nie dla siebie. Podstawowy błąd następuje wtedy, kiedy wybieramy coś, co podoba się nam. Nie należy narzucać swojego gustu, a trzeba pomyśleć o upodobaniach, potrzebach i preferencjach osoby obdarowywanej.

Możemy wybrać dzieło sztuki, które będzie przede wszystkim dobrą lokatą kapitału, czyli pracę znanego i uznanego artysty o rozpoznawalnym nazwisku. Możemy zdecydować się na zakup dzieła, które będzie odzwierciedlać pasje obdarowanego. Jeśli ktoś jest żeglarzem, to na pewno przyjemność sprawi mu praca o tematyce marynistycznej, a jeśli lubi wspinać się w górach to górski pejzaż. Możemy też wybrać dzieło, które będzie pasować do wnętrza domu lub gabinetu w firmie, w którym osoba, której chcemy sprawić przyjemność często przebywa. Tu bardzo dobrze sprawdzają się prace malarskie optycznie powiększające lub rozjaśniające wnętrze oraz rzeźby średniego formatu o przeznaczeniu gabinetowym, które mają charakter symboliczny lub są abstrakcyjnie. Świetne, zwłaszcza w przypadku prezentów dla panów, są rzeźby o tematyce zwierzęcej: byki, lwy lub kruki, które sugerują siłę, waleczność i mądrość.

A jeśli jednak nie do końca mamy przekonanie, czy znamy w sposób wystarczający osobę, której chcemy sprawdzić przyjemność? Wtedy należy sięgać po kolory, wzory i formy ponadczasowe. Dlatego zarówno w rzeźbie, jak i w malarstwie najlepiej sprawdza się abstrakcja. W przypadku malarstwa także kolorystyka stonowana, najlepiej w gamie szarości i błękitów. Można pozwolić sobie też na lekki akcent bieli lub czerwieni. Takie prace podobają się niemal wszystkim, są uniwersalne i bardzo dobrze pasują do współczesnych wnętrz. Dobrym wyjściem są też monochromatyczne grafiki, które w dobrej oprawie wyglądają zawsze bardzo elegancko i budują ciekawą przestrzeń, zarówno w gabinecie, jak i w sypialni czy salonie. 

Nie masz pomysłu? Zasięgnij porady

Przy wyborze pracy plastycznej na prezent zawsze pomoże galerzysta. Mamy pod tym względem duże doświadczanie, bo stale pomagamy klientom w wyborze takich prac. Pomagamy wielu klientom wybrać też prace przeznaczone dla nich samych, stąd doskonale wiemy, co zazwyczaj ludziom się podoba. Choć nie znamy osoby obdarowanej, to swobodnie możemy zasugerować zawsze co najmniej kilka obrazów czy grafik, które są ponadczasowe i raczej spodobają się każdemu, będą pasować do większości wnętrz, a jednocześnie nie będą nijakie i pozbawione charakteru. 

Zaufanie to towar deficytowy. Może okazać się, że przy wyborze prezentu nie zaufamy ani galerzyście, ani swojemu własnemu gustowi. Co wtedy? Na taką okoliczność też jest rozwiązanie. Przynajmniej możemy takie zaproponować w Xanadu. Już dwa lata temu na prośbę naszych klientów wprowadziliśmy do oferty bony prezentowe. Mamy dostępne bony o różnej wartości, ale zawsze też można z nami indywidualnie uzgodnić wysokość bonu np. w zgodzie z kwotą, jaką zebraliśmy wraz ze znajomymi jako sumę przeznaczoną na prezent ślubny dla koleżanki. Bon prezentowy osoba obdarowana może wymienić w Xanadu na dowolnie wybrane przez siebie dzieło z oferty galeryjnej, czyli na każdą pracę plastyczną będącą w sprzedaży poza aukcją. Taki prezent gwarantuje, że sobą obdarowana będzie z niego zadowolona. 

Agnieszka Gniotek